Grenada 19.03.2023-01.04.2023
o godzinie 7:00 spotkaliśmy się pod szkołą. Była to grupa siedmiu osób, po chwili czekania zjawił się nasz transport. Po spakowaniu wszystkich bagaży do busa, wyruszyliśmy w stronę Warszawy. Większa część podróży przebiegała w ciszy, a wszyscy odpoczywali przed podróżą, która nas tego dnia czekała.
Po około 3 godzinach dotarliśmy na lotnisko w Warszawie. Najpierw nadaliśmy nasze bagaże, dostaliśmy karty pokładowe, a następnie przeszliśmy kontrolę bezpieczeństwa. Po szybkim zwiedzaniu lotniska zdecydowaliśmy się usiąść w oczekiwaniu na nasz lot do Malagi. Lot obsługiwał przewoźnik Wizz Air.
o godzinie 7:00 spotkaliśmy się pod szkołą. Była to grupa siedmiu osób, po chwili czekania zjawił się nasz transport. Po spakowaniu wszystkich bagaży do busa, wyruszyliśmy w stronę Warszawy. Większa część podróży przebiegała w ciszy, a wszyscy odpoczywali przed podróżą, która nas tego dnia czekała.
Po około 3 godzinach dotarliśmy na lotnisko w Warszawie. Najpierw nadaliśmy nasze bagaże, dostaliśmy karty pokładowe, a następnie przeszliśmy kontrolę bezpieczeństwa. Po szybkim zwiedzaniu lotniska zdecydowaliśmy się usiąść w oczekiwaniu na nasz lot do Malagi. Lot obsługiwał przewoźnik Wizz Air.
Po zajęciu miejsc i zapoznaniu się z zasadami bezpieczeństwa pilot wystartował. Cały lot przebiegał spokojnie, chociaż w pewnym momencie z powodu turbulencji byliśmy poproszeni o ponowne zajęcie naszych miejsc i zapięcie pasów.
Po wylądowaniu w Maladze odebraliśmy nasze bagaże, a następnie udaliśmy się do autokaru. Po drodze zebraliśmy jeszcze inną grupę praktykantów z Rumunii. Po kolejnych 2 godzinach byliśmy już pod naszym apartamentem i mogliśmy rozdzielić między sobą pokoje, wypakować się i odpocząć.
Po zajęciu miejsc i zapoznaniu się z zasadami bezpieczeństwa pilot wystartował. Cały lot przebiegał spokojnie, chociaż w pewnym momencie z powodu turbulencji byliśmy poproszeni o ponowne zajęcie naszych miejsc i zapięcie pasów.
Po wylądowaniu w Maladze odebraliśmy nasze bagaże, a następnie udaliśmy się do autokaru. Po drodze zebraliśmy jeszcze inną grupę praktykantów z Rumunii. Po kolejnych 2 godzinach byliśmy już pod naszym apartamentem i mogliśmy rozdzielić między sobą pokoje, wypakować się i odpocząć.